Jesteś tutaj: Ważne Podziękowania

Podziękowania

Kim jest Zbigniew Jan Popko? Opinie osób, które skorzytały z uzdrawiania na odległość, uczestników warsztatów oraz tych, którzy korzystają z szerokiej bazy wiedzy w Akademii Wiedzy Duchowej jak i z przygotowanych medytacji znajdziesz w tym dziale.

Ty też możesz dodać swój wpis. 

ABY ZAMIEŚCIĆ PODZIĘKOWANIE SKORZYSTAJ Z FORMULARZA ZNAJDUJĄCEGO SIĘ Z LEWEJ STRONY.

(W wersji na komputer, okienko pod bocznym menu o nazwie "Nawigacja").

podziękowania Zbigniew Jan Popko

Zapraszamy do podzielenia się uwagami na temat skuteczności działań pana Zbigniewa, czy też informacjami o pracy nad sobą, której wiele osób się podejmuje, osiągając zdumiewające rezultaty. Do wypowiedzi zapraszamy także warsztatowców, jak i osoby zainteresowane poruszaną tutaj tematyką, a więc aktywnie korzystające z zamieszczonych na stronie informacji. Mamy nadzieję, że Wasze wypowiedzi pomogą innym podjąć słuszną decyzję co do spotkania się z autorem, jak i też rozwieją wszelkie wątpliwości ograniczające możliwość skorzystania z jego usług. Dlatego wasze słowo będzie nie tylko aktywnie wspierać potrzebujących, ale i uczestniczyć w ich powrocie do normalnego życia.

Przypominamy przy tym, że Zbigniew Jan Popko nie jest lekiem na całe zło, ale szerzona przez niego wiedza, jak i skuteczność jego wszelkich działań są tak zaskakujące i  nowatorskie, że powinny znaleźć swoje potwierdzenie także w tej zaproponowanej wszystkim formie kontaktu. Nie mamy czasu na przepisywanie listów, za które również dziękujemy, dlatego prosimy o elektroniczną formę kontaktu - poprzez formularz.


    Chciałabym podziękować za pomoc jakiej udzielił mi Pan Popko. Od jakiegoś czasu z niewiadomych przyczyn zaczął mnie boleć żołądek. Myślałam, że to wrzody – jednak badania medyczne tego nie potwierdziły. Po kolejnych badaniach okazało się, że jestem okazem zdrowia. No i co dalej? Bóle były tak silne, że zwijałam się. Umówiłam się na konsultację, gdzie Pan Zbigniew powiedział mi co jest ich przyczyną i od kiedy powstały. Po działaniu zgodnie z zapowiedzią, że bóle ustąpią na drugi dzień - tak się stało. Skuteczność działań Pana Zbigniewa i moja wdzięczność nie ma granic.

Wdzięczna uleczona., 2016-01-28

Tyle jest stron w internecie na tematy duchowe ,ale czy one mają w ogóle jakiś związek z duchowością ? Jak się wchodzi na Pana stronę to od razu wiadomo ,że jest w tym coś niezwykłego i prawdziwego .A poza tym to prawdziwe recepty na szczęście -wiem ,bo przetestowałam -niewiarygodne ,ale prawdziwe.

Magdalena, 2016-01-29

    To niesamowite  ile ciekawego doświadczenia życiowego można nabrać pojmując treści zawarte w Pana stronie  . Na żadnej innej stronie o duchowości , nie znalazłam niczego  co choćby otarło się o prawdziwą duchowość -same domysły a nie prawdziwe doświadczenia . Pana modlitwy  i cała wiedza zawarta w videoblogu to coś wspaniałego  . Dziękuję bardzo za prawdziwy dostęp do świata duchowego .

Emie, 2016-01-31

  Serdecznie dziękuje Panu Zbigniewowi za uratowanie mi życia. Miałem raka prostaty i lekarze powiedzieli, że nie ma już na co liczyć...O Panu Popko powiedziała mi znajoma. Byłem na trzech zabiegach. Po miesiącu zrobiłem badanie, lekarz powiedział, że to niemożliwe - ale guz zniknął!!! Zalecił ponowne badanie i znowu nic. Stał się cud! Nie mam jak się odwdzięczyć, więc jeszcze raz dziękuję.  

Andrzej S., 2015-12-10

Moja Alinka ma 4 latka i od zawsze chorowała. Rozwijała się gorzej niż rówieśnicy i miała dużą niedowagę. Lekarze z przychodni  za każdym razem przepisywali antybiotyki .Był tydzień spokoju,  i dziecko wracało z przedszkola z gorączką. I tak w kółko... Na konsultacje namówiła mnie siostra. Po Pana działaniu mała ma apetyt, jest radosna, a co najważniejsze nie choruje. To już pół roku bez antybiotyków i wizyt w przychodni. Panie Zbyszku dziękujemy! 

Zuzanna Inwałd, 2015-12-12

Drogi Panie Zbigniewie bardzo gorąco dziękuję za uzdrowienie mojego syna. Mateuszek miał niedowład kończyn dolnych. Minął miesiąc od Pana działania i mój synek zaczyna stawiać pierwsze kroki. Brak mi słów by wyrazić swoja wdzięczność.  

Karolina z Libiąża., 2015-12-14

  Panie Zbyszku dziękuję za pomoc dla mamy. Mama miała ból kręgosłupa i problemy z codziennymi czynnościami. Po dwóch zabiegach nie przypomina dawnej siebie. Nie ma bólu! Chodzi na spacery, jest pełna energii i wreszcie zadowolona. Jak to możliwe, nie wiem? Pan jest cudotwórcą. Dziękuję i życzę wszystkiego dobrego.

Elżbieta Kołobrzeg, 2015-12-15

Drogi Panie Popko po Pana działaniach skończyły się dializy i uniknęłam wycięcia nerki. Lekarze nie dawali szans na to, by nerka pracowała poprawnie. Ile to znaczy zrozumie tylko osoba, która to przeszła... Dał mi Pan nowe życie. Żadne słowa nie są w stanie wyrazić mojej wdzięczności. Nareszcie mogę normalnie żyć!!!

Wdzięczna Alina, 2015-12-16

Panie Zbyszku bardzo dziękuję za udzieloną mi pomoc. Od kliku lat cierpiałem na silne bóle reumatyczne. Byłem leczony różnymi środkami, ale nic nie pomagało. Czytałem o różnych uzdrowicielach, ale trudno było mi się zdecydować ponieważ jestem kapłanem, proboszczem niewielkiej parafii. Przekonałem się dopiero po przeczytaniu pewnego artykułu Ojca Świętego Jana Pawła II, gdzie Ojciec Święty nie tylko  nie potępia bioenergoterapeutów i praktyk przez nich stosowanych, ale wyraźnie powiedział, że nie można potępiać niczego co od Boga pochodzi, a służy drugiemu człowiekowi. Po jednym Pana działaniu ozdrowiałem. Teraz codziennie modlę się do Boga, by takich ludzi było więcej. Z podziękowaniem i błogosławieństwem 

ksiądz Tomasz, 2015-12-17

    Zgłosiłam się do Zbyszka po dosyć ciężkim okresie w moim życiu, po rozwodzie. Nie mogłam wtedy poradzić sobie z córką, z którą wyprowadziłyśmy się i rozstała się z ojcem. Ogólnie była bardzo ruchliwa i wesołą dziewczynką, ale zauważyłam że mimo swoich 7 lat dziecko nie potrafi prawidłowo odnaleźć się w rzeczywistości. Miałam z nią bardzo dobry kontakt, ale nie potrafiłam w tym czasie do niej dotrzeć. Widziałam niesamowite problemy z pamięcią (była w stanie nauczyć się na pamięć tekstu piosenki, po wysłuchaniu jej tylko jeden raz, ale nie potrafiła zapamiętać, ze codziennie rano ma umyć zęby, lub odstawić po sobie naczynia do zlewu) Niby nic takiego. Jednak okazało się, że dziecko ma problem z psychiką i w sumie dzięki rozwodowi i towarzyszącym mu przeżyciom zauważyłam, że coś tu nie gra. Zbyszek ustawił wszystko i córka już całkiem inaczej funkcjonuje. Niestety jeszcze nas czeka trochę pracy, ale jest znacznie lepiej. Przynajmniej dokładnie wiem jak mam z nią postępować by nie pogłębiać depresji i zachować równowagę psychiki. Relacje z nią bardzo się poprawiły a ona staje się samodzielna i zachowuje większy spokój, co ułatwia nam wspólne życie. Dziękuję. Będziemy w kontakcie!

Ala, 2015-12-18

   Na konsultacje osobiste do Zbyszka zaprowadziła mnie siłą prawie, koleżanka. Wtedy wszystkie życiowe problemy zwaliły mnie z nóg, matka przewlekle chorowała, lekarze dawali jej kilka miesięcy życia, zostałam zwolniona z pracy, dowiedziałam się kilkuletnim związku męża i czekałam na sprawę rozwodową. Wszystko stało pod znakiem zapytania. Nie wiedziałam co będzie ze mną i z dziećmi, na wykarmienie których nie miałam już pieniędzy. Dzisiaj wiem, że Zbyszek mnie wtedy uratował. Co prawda powtarzał, ze wszystko się ułoży, ze dostanę nową pracę, dostanę rozwód, wszystko zakończy się po mojej myśli i że będzie dobrze. Jedynie  mojej mamie nie mógł już pomóc.. po prostu było za późno. Jednak jej cierpienia nie trwały aż tak długo i odeszła w spokoju. Ja wytrwałam wierząc że wszystko się sprawdzi i dzisiaj wiem że gdyby nie moja trochę naciągana wizyta u Zbyszka, moje życie nie byłoby tak różowe. A teraz śmieję się z mojego małżeństwa, bo rozumiem co to był za związek, mam super pracę, dzieciaki odchowane i samodzielne i nowy, szczęśliwy związek! Jak widać los da się odmienić. Dziękuję koleżance za jej upór i Zbyszkowi! Dał mi wtedy tyle sił.. i wytrwałam najgorsze!

Ania z Częstochowy, 2015-12-20

  Popadłam w długi. Przez tzw. przypadek dowiedziałam się o Zbyszku. Powiedział mi że musiało się tak stać, ponieważ moim umysłem rządziły myśli innych a ja nie miałam na to sił, żeby im się przeciwstawić, podjęłam wyzwania na powodzenie których nie było szans, ale moje słabości zdecydowały o tym, że otworzyłam firmę. Uwierzyłam w bajkę o dużych pieniądzach bez pracy nad sobą. Dzięki Zbyszkowi wiem czy to co chcę jest na prawdę moje czy jest mi wdrukowywane. Do dzisiaj spłacam swój dług, ale cenna lekcja nauczyła mnie najpierw zmienić siebie i ufać sobie .. a pieniądze.. są ważne i pojawiają się, zazwyczaj wtedy gdy zdajemy sobie sprawę z tego co jest na prawdę ważne. .Uczę się kochać..

Krystyna M., 2015-12-21

Następna strona
Materiały publikowane w serwisie popko.pl mają charakter edukacyjny i paramedyczny, a towary oraz usługi nie stanowią i nie zastępują porady medycznej. Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów zamieszczonych na portalu jest wskazane, tylko i wyłącznie z podaniem aktywnego linka popko.pl jako źródła. Nazwa serwisu, jego koncepcja, wygląd graficzny, oprogramowanie oraz baza danych podlegają ochronie prawnej.
popko.pl 2021