Jesteś tutaj: Ważne Podziękowania

Podziękowania

Kim jest Zbigniew Jan Popko? Opinie osób, które skorzytały z uzdrawiania na odległość, uczestników warsztatów oraz tych, którzy korzystają z szerokiej bazy wiedzy w Akademii Wiedzy Duchowej jak i z przygotowanych medytacji znajdziesz w tym dziale.

Ty też możesz dodać swój wpis. 

ABY ZAMIEŚCIĆ PODZIĘKOWANIE SKORZYSTAJ Z FORMULARZA ZNAJDUJĄCEGO SIĘ Z LEWEJ STRONY.

(W wersji na komputer, okienko pod bocznym menu o nazwie "Nawigacja").

podziękowania Zbigniew Jan Popko

Zapraszamy do podzielenia się uwagami na temat skuteczności działań pana Zbigniewa, czy też informacjami o pracy nad sobą, której wiele osób się podejmuje, osiągając zdumiewające rezultaty. Do wypowiedzi zapraszamy także warsztatowców, jak i osoby zainteresowane poruszaną tutaj tematyką, a więc aktywnie korzystające z zamieszczonych na stronie informacji. Mamy nadzieję, że Wasze wypowiedzi pomogą innym podjąć słuszną decyzję co do spotkania się z autorem, jak i też rozwieją wszelkie wątpliwości ograniczające możliwość skorzystania z jego usług. Dlatego wasze słowo będzie nie tylko aktywnie wspierać potrzebujących, ale i uczestniczyć w ich powrocie do normalnego życia.

Przypominamy przy tym, że Zbigniew Jan Popko nie jest lekiem na całe zło, ale szerzona przez niego wiedza, jak i skuteczność jego wszelkich działań są tak zaskakujące i  nowatorskie, że powinny znaleźć swoje potwierdzenie także w tej zaproponowanej wszystkim formie kontaktu. Nie mamy czasu na przepisywanie listów, za które również dziękujemy, dlatego prosimy o elektroniczną formę kontaktu - poprzez formularz.


Panie Zbyszku Chciałabym bardzo Panu podziękować za działanie które Pan zrobił, a było ono bardzo skuteczne. Rok temu rozwiodłam się, mąż mieszkał po rozwodzie w naszym wspólnym mieszkaniu, a ja wyprowadziłam się do wynajętego. Uzgodniliśmy, że to nasze wspólne mieszkanie sprzedamy, lecz ciężko było o nabywcę. Mimo obniżania ceny, reklamy, remontu nie było chętnych. W konsultacjach u Pana okazało się że mój były mąż blokował energetycznie sprzedaż tego mieszkania. Po jak to Pan mówi oczyszczeniu i odblokowaniu całej sytuacji szybko znalazł się kupiec i ja wówczas mogłam kupić swoje mieszkanie, a mąż swoje. Dziękuję bardzo za pomoc, bo gdyby nie Pana działanie, były mąż wykończyłby mnie w ten sposób finansowo, bo ponosiłam koszty czynszu w połowie, a mieszkanie traciło na wartości z miesiąca na miesiąc.                                                                             

Aga, 2015-04-26

Panie Zbigniewie Dziękuję z całego serca za uratowanie mojego dziecka od konieczności przejścia ciężkiej operacji, która przed Pana działaniem była konieczna, a kilka dni po konsultacji i działaniu okazała się zbędna.  Mój syn urodził się bez odbytu i ze słabo pracującymi jelitami. Nie będę tu opisywała szczegółów, ale sytuacja w pewnym momencie była nie do ogarnięcia przez lekarzy (chcieli znów wyciąć mu kawałek jelita, by ratować jego życie), a dzięki Pana działaniom syn uniknął operacji, jego stan się unormował, a nawet jest lepiej niż było. Jeszcze raz dziękuję za to wszystko, co Pan dla nas zrobił.                                                                             

Agnieszka, 2015-04-27

Dzień dobry Jestem Seniorką, mam trochę kłopotów z chodzeniem, jelitami, ale najgorszym zmartwieniem było wykrycie u mnie raka. Z tego powodu też musiałam zrezygnować z masaży, które są dla mnie najmilszą częścią mojego życia. Dowiedziałam się od wnuczki o Pana działalności (nawet osłuchałam z audiobuku Pana książkę „DUCHY”) i zdecydowałam się na konsultację u Pana. Po tych konsultacjach (akurat tak się złożyło) zrobiono mi jeszcze raz te same badania na potwierdzenie obecności nowotworu – i okazało się nagle, że tam nic złego nie ma. Sami się zdziwili!  A niech im tam. Ja dziękuje bardzo za uzdrowienie i za to, że będę mogła mieć dalej masaże. A ten masażysta ... To jedna z niewielu radości w moim życiu. Pozdrawiam Pana serdecznie.                                                                                  

Zosia, 2015-04-28

Panie Zbyszku Chcę podziękować Panu za działania i ich skuteczność. Dzwonie do Pana co jakiś czas, a Pan dzielnie czyści moją przestrzeń, działa na mnie, moja mamę i brata, i zaczyna być fajnie. Do tej pory cały czas kłóciliśmy się, każda rozmowa z nimi to była moja porażka. Mimo, że zawsze przed każdą z tych rozmów obiecywałam sobie, że będzie inaczej – to i tak kończyło się kłótnią. Ale od pewnego czasu zaczęlo być inaczej, Pana działania i moje stosowanie się do Pana zaleceń odnosi pozytywne skutki. Mogę z nimi rozmawiać, nie wkurzając siebie, ani żadnego z nich. Mało tego, zaczynamy się nawet dogadywać. Niesamowite! Dziękuję bardzo   

Sabina, 2015-04-30

  Szanowny Panie Zbyszku,tą drogą chcę Panu serdecznie podziękować za przywrócone mi zdrowie  i radość życia.Jest to o tyle nie typowe, że sama jestem bioenergoterapeutą ale w trudnej sytuacji sama nie byłam w stanie sobie pomóc, moi przyjaciele też ,mimo działań.Dwa lata temu posypało się moje życie osobiste ,za tym psychika i moje zdrowie fizyczne.Biegałam od lekarz do lekarza.W krótkim czasie stałam się wrakiem człowieka.Zadzwoniłam do Pana prosząc konsultację choć wczesniej dosyć sceptycznie oceniałam Pana działalność.Ale nie miałam wyboru.Po pierwszej konsultacji ustąpiła depresja i zmniejszyły się dolegliwości,niektóre ustąpiły.Po drugiej zapomniałam, że cokolwiek mnie bolało.Dziś jestem zdrowym ,pełnym życia człowiekiem.Dziękuję Panu a Bogu, że Pan jest   

Maria z Chełma, 2015-05-01

  Panie Zbyszku,dzięki Panu życie mojej rodziny znowu jest normalne.Mój mąż alkoholik zamienił je w piekło.Nie pomagały kolejne terapie.Co to znaczy wie,niestety  wiele rodzin.O Panu dowiedziałam się stojąc w kolejce do kasy.Jedna z pań opowiadała o pomocy jaką od Pana otrzymała. Poprosiłam o namiary,to była ostatnia deska ratunku.Skorzystałam z niej.Mój mąż przestał pić.Radość moja i wdzięczność Panu jest ogromna.Powoli odbudowują się nasze relacje, dzieci już wracają bez lęku do domu.Niech Pana Bóg błogosławi za to co Pan dla ludzi robi.  

Wdzięczna  Krystyna z Katowic, 2015-05-02

  Podziękowania   Chciałabym  bardzo podziękować P.Zbyszku za pomoc w uzdrowieniu mnie z migren i okropnych bólów głowy. Od lat cierpiałam na napadowe bóle głowy, połączone z mdłościami i torsjami, które bardzo mnie umęczyły. Czasami bóle trwały nawet 2-3 dni,leżałam bez sił do życia, nie pomagały żadne leki,ani homeopatia czy zioła... lekką ulgę przynosiły zimne okłady,czy inhalacje,ale z tym bólem nie dało się normalnie żyć czy funkcjonować.Nie mogłam wtedy jeść,ani pić, byłam b.osłabiona. Ktoś kto miał migreny, to wie co to znaczy... Zdesperowana wszędzie szukałam pomocy, wreszcie trafiłam na Pana stronę i skorzystałam z uzdrawiania na odległość. Nie wiem jak to wszystko działa, ale fakt faktem-migreny i bóle ustały!! Mija kolejny miesiąc, a ja czuję się bardzo dobrze, wróciła mi chęć do życia i radość, jeszcze raz dziękuję,                                                                              

wdzięczna Sylwia M., 2015-05-04

Panie Zbysiu nie wiem jak panu dziękować za bardzo szybkie uzdrowienie. Dosłownie po dwóch działaniach, ostry zdiagnozowany przez lekarzy półpasiec, po prostu zniknął. Zmiany naskórne cofnęły się całkowicie po dwóch tygodniach... ani śladu... a lekarze mówili, że to przykrość na 3-4 miesiące. Ponadto, co więcej moje spojrzenie na świat... tak ogólnie jest dużo przejrzystsze... mam nowe plany, nowe wizje i jest mi z tym baaardzo dobrze. Dziękuje bardzo i pozdrawiam 

Magda z Łodzi  , 2015-05-05

  Szanowny panie Zbigniewie nie myślałem, że będę do Pana pisał w roli podziękowań. Jako, że sam jestem lekarzem... co prawda internistą, ale problemy z kręgosłupem to była moja dolegliwość już od wielu wielu lat, ale nie spodziewałem się, że owo schorzenie będzie całkowicie usunięta za pomocą metod ...co do których byłem raczej zdystansowany. Wiele lat nauki i styczności z medycyną konwencjonalną prawie całkowicie zaćmiło mi oczy odnośnie „alternatywnych”  sposobów uzdrawiania. Oczywiście zawsze wiedziałem o ich istnieniu, ale nie przyjmowałem ich za „zgodne z etyką lekarską”. Po 2 latach „tradycyjnego” leczenie kręgosłupa spasowałem. Wtedy to moja znajoma (którą wyleczył pan całkowicie z „problemów kobiecych”) zarekomendowała mi pana usługi. Po ledwie dwóch „konsultacjach” bóle ustąpiły całkowicie, a przepuklina w odcinku lędźwiowym... po prostu zniknęła... dziękuje pięknie i polecam wszystkim 

Roman z Warszawy, 2015-05-06

  Witaj Zbyszku. Jedyne co mogę powiedzieć to DZIĘKUJE ... za wszystko... a przede wszystkim za uratowanie mojego małżeństwa. Od dwóch lat mieliśmy z Olgą poważny kryzys w naszym związku. Moja małżonka nawet miała romans z Jackiem... moim „kolegą”. Ja również miewałem różne myśli odnośnie całej tej „sytuacji”. Ale po Twoich dwóch działaniach wszystko się zmieniło. Zrozumiałem , że to jednak z Olgą chcę budować wspólną przyszłość. Jednocześnie Jej podejście do „bycia” ze mną się zmieniło. Teraz sama nie wyobraża sobie życia beze mnie (przeżywamy jakby „drugie zakochanie”). Było to możliwe po wyczyszczeniu przez Ciebie naszych przestrzeni osobistych. To co mówiłeś wcześniej ... było prawdą. Kilka osób z naszego bliskiego otoczenia nie chciało, abyśmy razem współtworzyli coś pięknego. Te silne, niskie wibracje faktycznie wzbudzały, wzmacniały w nas nasze słabe strony.. relacja z czasem się psuła, a my nawet nie zauważyliśmy kiedy.. Teraz wszystko już widzimy inaczej, to doświadczenie było nam bardzo potrzebne, aby na nowo siebie nawzajem docenić. Bez Ciebie drogi Zbyszku nie byłoby to możliwe. Dziękujemy

Jarek i Olga z Bydgoszczy, 2015-05-07

Dziękuję panu za  działania na mojego męża oraz na mnie.Przez parę lat moje życie było w opłakanym stanie,ciągłe awantury po powrocie męża z pracy,niestabilna sytuacja materialna  i stres z tym związany ,doprowadziły mnie prawie do choroby psychicznej,bo jak pan sprawdził  moja psychika była na poziomie niecałe 50%.Po pana działaniach moje życie wróciło do normy. Pozdrawiam i jeszcze raz bardzo dziękuję.                                                                     

Wdzięczna Jola, 2015-05-09

Parę miesięcy temu miałem wypadek samochodowy,noga w kilku miejscach była złamana i pognieciona.Lekarze kiepsko to widzieli,strasząc mnie wózkiem inwalidzkim.Dowiedziałem się o panu od mojego kolegi ,który już korzystał z pana usług,i postanowiłem umówić się na konsultacje.Stwierdził pan wtedy że szansa na całkowicie sprawną nogę jest tylko 55%,Zrobił pan kilka działań ,po których moja noga pięknie się zrosła ,ku zdziwieniu lekarza który ją składał.W tej chwili już po paru miesiącach mogę stawać na niej,co prawda wspieram się jeszcze na kuli ,ale widzę że będzie dobrze.Bardzo panu dziękuję za wszystko co pan robi dla ludzi.Niech pana Bóg wspiera.                                                                          

Adam K.z Kępna., 2015-05-10

Następna strona

Dodaj podziękowania

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez popko.pl
Materiały publikowane w serwisie popko.pl mają charakter edukacyjny i paramedyczny, a towary oraz usługi nie stanowią i nie zastępują porady medycznej. Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów zamieszczonych na portalu jest wskazane, tylko i wyłącznie z podaniem aktywnego linka popko.pl jako źródła. Nazwa serwisu, jego koncepcja, wygląd graficzny, oprogramowanie oraz baza danych podlegają ochronie prawnej.
popko.pl 2021