Jesteś tutaj: Ważne Podziękowania

Podziękowania

Kim jest Zbigniew Jan Popko? Opinie osób, które skorzytały z uzdrawiania na odległość, uczestników warsztatów oraz tych, którzy korzystają z szerokiej bazy wiedzy w Akademii Wiedzy Duchowej jak i z przygotowanych medytacji znajdziesz w tym dziale.

Ty też możesz dodać swój wpis. 

ABY ZAMIEŚCIĆ PODZIĘKOWANIE SKORZYSTAJ Z FORMULARZA ZNAJDUJĄCEGO SIĘ Z LEWEJ STRONY.

(W wersji na komputer, okienko pod bocznym menu o nazwie "Nawigacja").

podziękowania Zbigniew Jan Popko

Zapraszamy do podzielenia się uwagami na temat skuteczności działań pana Zbigniewa, czy też informacjami o pracy nad sobą, której wiele osób się podejmuje, osiągając zdumiewające rezultaty. Do wypowiedzi zapraszamy także warsztatowców, jak i osoby zainteresowane poruszaną tutaj tematyką, a więc aktywnie korzystające z zamieszczonych na stronie informacji. Mamy nadzieję, że Wasze wypowiedzi pomogą innym podjąć słuszną decyzję co do spotkania się z autorem, jak i też rozwieją wszelkie wątpliwości ograniczające możliwość skorzystania z jego usług. Dlatego wasze słowo będzie nie tylko aktywnie wspierać potrzebujących, ale i uczestniczyć w ich powrocie do normalnego życia.

Przypominamy przy tym, że Zbigniew Jan Popko nie jest lekiem na całe zło, ale szerzona przez niego wiedza, jak i skuteczność jego wszelkich działań są tak zaskakujące i  nowatorskie, że powinny znaleźć swoje potwierdzenie także w tej zaproponowanej wszystkim formie kontaktu. Nie mamy czasu na przepisywanie listów, za które również dziękujemy, dlatego prosimy o elektroniczną formę kontaktu - poprzez formularz.


Panie Zbyszku! Chciałabym bardzo podziękować Panu za pomoc w uzdrowieniu moich mięśniaków. Podczas badania USG ginekolog wykrył u mnie 2 mięśniaki. Nie były wielkim zagrożeniem, aczkolwiek z czasem zaczęły się rozrastać i powodowały krwotoki. Trafiłam w końcu do szpitala, gdzie wykonano mi serię badań. Lekarze nie mieli mi wiele do zaproponowania oprócz wycięcia macicy, czego chciałam uniknąć, bardzo bałam się tej operacji. Ktoś polecił mi Pana usługi i nie namyślając się wiele zadzwoniłam. Po zadziałaniu miałam się sprawdzić po około tygodniu na badaniu USG. Nie mogłam w to uwierzyć, gdy podczas badania okazało się, iż mięśniaki znacznie się zmniejszyły, na szpitalnym USG ten większy był wielkości 8x6cm, a teraz miał zaledwie ok. 2x1 cm! Drugi mniejszy w zasadzie zniknął! Lekarz stwierdził, że to prawdopodobnie błąd urządzenia i że takie pomyłki zdarzają się. Nic mu nie powiedziałam, bo i tak pewnie by nie uwierzył, a najważniejsze jest to, że czuję się już bardzo dobrze i że uniknęłam operacji! Jeszcze raz z całego serca dziękuję.

anonimowy, 2016-07-22

Bardzo gorąco pragnę podziękować Panu Zbigniewowi Popko za pomoc i uzdrowienie mojego dziecka. Mam piękną i uroczą córeczkę Madzię, która w tej chwili ma 17 m-cy. Przez pierwszy rok życia wszystko było cudownie. Dziecko było zdrowe, radosne i rosło jak na drożdżach, następne 4 miesiące były koszmarem. Mała nie chciała jeść, wymiotowała i zaczęła spadać na wadze. Odwiedziłam wszystkich możliwych specjalistów, zrobiłam wszystkie możliwe badania, wyniki wychodziły dobre, lekarze bezradnie rozkładali ręce i nie potrafili postawić diagnozy. Ciągły płacz mojego jedynego dziecka rozdzierał mi serce, a ja odchodziłam od zmysłów w poczuciu bezsilności. Całymi nocami szperałam w Internecie, usiłując znaleźć w różnych artykułach jakąś podpowiedź. Prze przypadek otworzyła się Pana strona. Odebrałam to jak znak od Boga. Zadzwoniłam. Po jednym działaniu prawie natychmiast zauważyłam różnicę. Po tygodniu wszystko wróciło do normy. W tej chwili po dolegliwościach nie ma śladu. Wszystko minęło jak zły sen. Moje ukochane maleństwo jest zdrowe i radosne, mnie kamień spadł z serca i jestem szczęśliwa. Dziękuję Bogu z wysłuchanie moich modlitw a Panu za pomoc.

anonimowy, 2016-07-23

Bardzo dziękujemy panu Zbyszkowi za uratowanie życia naszej córce, która po wypadku samochodowym, z obrażeniami kręgosłupa, miała niewielkie szanse na przeżycie. Zwiedziliśmy wiele szpitali, odwiedziliśmy wielu lekarzy, lecz bezskutecznie, nie dawano córce szans na powrót do sprawności . Pan Zbyszek był pierwszym, który nas nie odrzucił. Mimo tak ciężkiego przypadku, podjął się pomocy dla niej. Działał często i intensywnie. Ale już po paru działaniach widoczne były pomału pierwszę efekty. Córka wraca do zdrowia, pomału staje znów na nogi i odzyskuje chęć do życia.   Z całego serca dziękujemy.

anonimowy, 2016-07-25

Kochany Zbyszku!   Bardzo serdecznie Zbyszku dziękuję Ci za Twoją cudowną. wielowymiarową pomoc, nieocenione wsparcie i kochane, ogromne serduszko. Nie wiem kiedy to się zadziało, przez co i dlaczego, ale pewnego dnia, odczułam i uświadomiłam sobie, że coś jest nie tak, gdy zaczęłam oglądać Twoje videoblogi na stronie. Głęboko wtedy zapłakałam, bo odczułam, co w nich zawarłeś i uświadomiłam sobie, że to tak bardzo odbiegało od tego, w czym żyłam, choć miało być inaczej, choć miało być w Świetle. Nie wiedziałam, że nie było... Dopiero videoblogi, zaraz potem konsultacje i przyjazd na warsztaty uświadomiły mi co, jak i dlaczego było powodem, podpowiedziały jak siebie oraz tę sytuację uleczyć oraz napełniły moje ciemne dziury Światłem. Nie udało mi się jeszcze od razu tego wszystkiego pozmieniać, ale wiem, że jestem - dzięki Tobie na dobrej drodze, za co jeszcze raz z serduszka bardzo, bardzo dziękuję...

anonimowy, 2016-07-26

Drogi Zbyszku, Dziękuję za pomoc. Od paru lat cierpiałam na bóle głowy, źle spałam, nie miałam już do niczego motywacji, spadała mi ochota do życia. Kiedy o Tobie usłyszałam i o tym, jak efektywnie pomagasz ludziom, bezzwłocznie się do Ciebie zwróciłam o pomoc. Okazało się, że w mojej przestrzeni było opętanie jakimiś duszami, przez które się coraz gorzej czułam psychicznie i fizycznie. Żadna medycyna i żadne leki by mi nie pomogły, bo źrodło było gdzie indziej.   Bardzo serdecznie Ci dziękuję za pomoc i oczyszczenie mojej przestrzeni.

anonimowy, 2016-07-27

Drogi Zbyszku, Do niedawana prosperowałem średnią firmą, zatrudniałem grupę pracowników i miałem dość dobre zarobki. Coś jednak zaczęło się sypać, bo traciłem obroty, pracownicy zaczeli się zwalniać i generelnie wszysko chyliło się ku upadkowi. Żona szukając dla nas ratunku, wypatrzyła gdzieś w internecie Twoją stronkę, powiedziała, że pomagasz w wielu sprawach i to bardzo efektywnie. Zadzwoniłem więc i opowiedziałem Ci o swoich problemach. A Ty zadziałałeś tak, że w krótkim czasie wszystko wróciło do normy, a nawet się jeszcze porawiło. Bardzo dziękuję za otrzymaną pomoc.

anonimowy, 2016-07-29

Wielkie podziękowania ślę Panu Zbigniewowi Popko za pomoc naszemu synowi, który miał wypadek samochodowy. Leżał w szpitalu w bardzo ciężkim stanie a Pan Zbigniew kilkakrotnie na niego działał. Widziałem z żoną jak jego stan się poprawia z dnia na dzień a lekarze powiedzieli, że to cud, że wyszedł z tej kraksy. Panie Zbyszku pozdrawiamy i życzymy samych sukcesów

anonimowy, 2016-07-29

Chciałbym z całego serca podziękować  Panu Zbyszkowi Popko za moje uzdrowienie... Nigdy specjalnie nie dbałem o swoje zdrowie, był też taki trudny czas w moim życiu, że nadużywałem różnych używek, w tym alkoholu co doprowadziło do rozpadu mojego małżeństwa. Trafiłem na terapię do ośrodka odwykowego, gdzie poznałem świetnych ludzi, którzy pomogli mi wyjść z nałogu, również tam poznałem swoją drugą żonę. Los się do mnie uśmiechnął, jesteśmy ze sobą szczęśliwi i wszystko byłoby dobrze gdyby nie moje problemy ze zdrowiem. Od kilkunastu lat cierpiałem m.in. na fibromalgię – krążące bóle na zmianę pojawiały się w całym ciele, czasami  byłem tak obolały, że nie mogłem swobodnie  wstać z fotela, czy wchodzić po schodach. Najbardziej bolały mnie stawy i kości, często też bolała mnie głowa, kręgosłup i już rano budziłem się wyczerpany. Trudno to opisać, ale te bóle naprawdę uprzykrzały mi życie. Chodziłem do różnych lekarzy, zrobiłem mnóstwo różnych badań i nic specjalnego z tego nie wynikało. Byłem też na różnych oczyszczających dietach, odstawiłem cukier i gluten, ale bez większych efektów... W końcu od znajomych otrzymałem  nr tel. do Pana Zbyszka. Już po 1 działaniu bóle na tyle ustąpiły, że mogłem bez problemu poruszać się! Minęło zesztywnienie ciała, uczucie wiecznego zmęczenia, zacząłem też lepiej sypiać i wróciła mi chęć do życia. Nie wiem jak to działa, ani co Pan Zbyszek zrobił, ale wiem, że to na pewno działa! I wszystkim potrzebującym pomocy, którym medycyna konwencjonalna nie może pomóc - gorąco polecam Jego działania!

anonimowy, 2016-08-01

Panie Zbyszku! Chcielibyśmy z żoną bardzo serdecznie podziękować Panu za pomoc w uzdrowieniu naszego synka Antosia. Urodził się jako wcześniak i od początku był delikatny i chorowity, źle trawił, nerowowo sypiał, czuwaliśmy przy nim na zmianę nocami. Bardzo martwiliśmy się z żoną o to jak będzie rósł i się rowijał. Mamy dobrego pediatrę, ale baliśmy się o to czy diagnozy są tak do końca trafione i o to, aby nie podawać za dużo leków tak malutkiemu dziecku. Po Pana działaniu stan zdrowia synka znacznie się poprawił! Mały uspokoił się, lepiej sypia, a niektóre dolegliwości całkowicie ustąpiły! Nawet nasz lekarz był zaskoczony. Na pewno zadzwonimy jeszcze po doładowanie.

anonimowy, 2016-08-01

Wiele lat dokuczały mi silne bóle pleców i stawów. Nie potrafiłem się schylać, a poruszanie się miałem poważnie utrudnione. Moje życie stanęło w miejscu, gdy syn dostał się na studia. Moja renta i skromne zarobki żony nie starczyły na wyposażenie syna. Brakowało na wszystko. Wtedy dopiero zdałem sobie sprawę z mych ograniczonych możliwości. To przeze mnie, przez moją chorobę, nie byłem w stanie zapewnić synowi wsparcia. Zrozumiałem, że za daleko to wszystko zaszło. Ja mogłem się zamartwiać i chorować, ale mój syn nie mógł mieć przez to zmarnowanego życia. Widząc, że syn dorabia, że jest mu ciężko pogodzić naukę z pracą, postanowiłem to wszystko zmienić. I wtedy przypomniałem sobie o panu, a raczej o siostrze, która dwa lata wcześniej korzystała z konsultacji. Wtedy byłem do takich działań raczej negatywnie nastawiony, no powiedzmy mocno sceptycznie, czemu dałem wyraz w rozmowach z siostrą. Byłem przekonany, że pan mniej zrobił niż mówił, a wszystko w jej życiu zmieniło się tylko dlatego, że ona w te zmiany uwierzyła. Ale gdy wszedłem na pana stronę i sobie o tym wszystkim poczytałem, to dopiero wtedy zaczęło do mnie docierać, że nie do końca miałem rację. A im dłużej czytałem, tym bardziej się na siebie złościłem. W końcu po kilku dniach umówiłem się na konsultację. Dobrze pan odczytał, że żyłem zmartwieniami, czyli przeszłością. I całą resztę też. Od tego czasu minęło siedem miesięcy. Siedem miesięcy ciągłego myślenia o synu, o tym, by mu pomóc, by przeze mnie nie zmarnował sobie życia. Ta motywacja z pewnością wsparła pańskie działania. Już pracuję, jestem niemal zdrowy, choć wciąż nie do końca. I niby dobrze, bo dorabiam na czarno, a emeryturę i coś tam jeszcze posyłam dziecku. Ale moje życie diametralnie się zmieniło. Jest nawet lepiej niż było. Stałem się lepszym człowiekiem. I z żoną wiele wróciło do normy. Potrafimy już z sobą rozmawiać, a nawet żartować, choć na powrót miłości raczej nie liczę. Niemniej dziękuję za to, co pan zrobił, co się zmieniło. Za zdrowie i odzyskaną radość z życia” (...)”    

anonimowy, 2016-06-12

(...) Nie wiem, jak pan to zrobił ale przegroda w nosie na tyle się poprawiła, że lekarz zrezygnował z przeprowadzenia operacji (...)  

anonimowy, 2016-06-12

(...) niemożliwe, żeby po trzech zabiegach ręce przestały mnie boleć. Gdy pomyślę o trzydziestu latach cierpienia, niezliczonej ilości leków i niekończącej się rehabilitacji, to aż nie mogę uwierzyć w to, że aż tyle przeszłam. A najbardziej w to, że to wszystko minęło. Po prostu minęło. Dla mnie to cud, a pan jest cudotwórcą. Domyślam się, że czasem skutki takich działań przynoszą mniejsze efekty, to samo jest z lekarzami, więc tym bardziej jestem wdzięczna za to, że w moim przypadku poszło aż tak dobrze (...)   

anonimowy, 2016-06-14

Następna strona

Dodaj podziękowania

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez popko.pl
Materiały publikowane w serwisie popko.pl mają charakter edukacyjny i paramedyczny, a towary oraz usługi nie stanowią i nie zastępują porady medycznej. Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów zamieszczonych na portalu jest wskazane, tylko i wyłącznie z podaniem aktywnego linka popko.pl jako źródła. Nazwa serwisu, jego koncepcja, wygląd graficzny, oprogramowanie oraz baza danych podlegają ochronie prawnej.
popko.pl 2021